Tradycji stało się zadość. 8 września uczniowie klas pierwszych naszej szkoły wyjechali na biwak integracyjny do Mikoszewa. Dwa dni spędzili na wspólnej zabawie
i nawiązywaniu nowych relacji z rówieśnikami. Z pewnością nie mogli narzekać na nudę, ponieważ nauczyciele zadbali, by grafik był bardzo urozmaicony i pełen atrakcji. Tuż po przyjeździe czekały na nich pierwsze zajęcia, które zakończyły się relaksującym spacerem brzegiem morza. Na plaży doznali natchnienia i pojawił się zarys koncepcji do prezentacji swoich klas. Gdy zregenerowali się pysznym obiadem, przyszła kolej na lekcje zumby. Po krótkim odpoczynku odbyli ostatnie próby przed swoimi występami. Podczas przedstawień nie brakowało emocji. Każda klasa wykazała się niezwykłą kreatywnością. Młodzieży tak bardzo podobał się ten wieczór, że najchętniej nie kładliby się spać, ale przecież potrzebowali energii na kolejny dzień pełen wrażeń. O poranku, mimo przegadanej nocy, pełni sił i dobrego humoru, coraz bardziej zżyci, odegrali wylosowane wcześniej scenki. I tym razem nie zawiedli, udowadniając, że są naprawdę kreatywni. Pogoda sprzyjała, więc kolejne zajęcia odbyły się na plaży, gdzie uczniowie wykazali się nie lada kondycją w sportowej rywalizacji. Po obiedzie przyszedł czas na ostatnie już wspólne chwile śmiechu i zabawy, które towarzyszyły im w czasie lekcji tańca.
„Ostatnie” oczywiście podczas tego wyjazdu, bo przed uczniami klas pierwszych jeszcze trzy lata wspólnej drogi. Zintegrowani, pełni sił i optymizmu wrócili do szkolnych ławek, aby w równie dobrej atmosferze zdobywać wiedzę i rozwijać swoje zainteresowania.
Zespół redakcyjny I LO Malbork