Malborski zamek jest słynną budowlą i wizytówką naszego miasta. Co roku twierdza przyciąga tysiące turystów, którzy chcą ,,dotknąć” historii. Działania wojenne spowodowały ogromne zniszczenia. W ruiny zamieniły się kościół Najświętszej Marii Panny oraz monumentalny posąg Madonny, opiekunki miasta. Przez wiele lat starano się, aby zamek powrócił do dawnej świetności. Społeczność Malborka założyła nawet fundację Mater Dei, aby odtworzyć historyczną rzeźbę. Wieczorem 14 b.r. kwietnia uroczyście odsłonięto ośmiometrową figurę- jeden z symboli twierdzy. Zakończyły się również prace nad renowacją kościoła.
Klasa Ie wraz z wychowawczynią- p. J. Uniewicz, 15 kwietnia udała się na wycieczkę do zamku. Byliśmy bardzo ciekawi i podekscytowani, bowiem jako jedni z pierwszych mogliśmy zobaczyć efekt niezwykłych przedsięwzięć . Na początku z zapartym tchem podziwialiśmy kunszt odtwórców Madonny. Warto wspomnieć, że podczas prac wykorzystano około 800 tysięcy szklanych elementów. Większość z nich zamówiono w Wenecji – w hutach, które produkują szkło metodami takimi, jak w średniowieczu. Następnie wraz z pracownikiem wydziału edukacji zamku- p. T. Bogdanowiczem podążyliśmy do kościoła. Dowiedzieliśmy się, że płyty na nową posadzkę zostały sprowadzone z Estonii i są takie same jak te oryginalne z innych części Zamku Wysokiego. Naszą uwagę zwróciło sklepienie gwiaździste. Dzięki temu kościół wydał się miejscem niezwykłym. Mimo połączenia starych części murów z nowymi, mieliśmy wrażenie, że czas tu się zatrzymał. Miłą niespodziankę przygotował dla nas pan Tomasz Bogdanowicz, który odśpiewał modlitwę i tym samym zaprezentował doskonałą akustykę tego miejsca. Dźwięki docierały do najdalszych części świątyni , jakby muzyka ,,wypełniała” całe wnętrze oraz serca słuchaczy. Kolejnym punktem wycieczki była położona poniżej kościoła NMP kaplica św. Anny, gdzie pochowano 11 wielkich mistrzów. Zachowały się tylko trzy płyty nagrobne. W tym miejscu odtworzono mensę ołtarzową oraz witraż przedstawiający św. Jerzego. Wykonano także nowy stalowo-szklany pomost i iluminację krypty grzebalnej.
Na koniec czekała na nas niespodzianka. Mogliśmy sami przekonać się, jak trudno odtworzyć choć fragment mozaiki. To zadanie wymagało wiele precyzji oraz skupienia. Osoby, które pracowały przy budowie Madonny powiedziały nam, że ułożenie jednego orła umieszczonego na sukni Maryi trwało cały dzień. Szklane elementy nie zawsze pasowały, dlatego często trzeba je było przycinać. Używano do tego średniowiecznych narzędzi. Zrozumieliśmy, że twórcy niezwykłej figury zadbali o każdy szczegół, aby obecna Madonna była wiernym odwzorowaniem swojego pierwowzoru.
Na miłośników malarstwa czekały podobizny Maryi z Jezusem, które można było ozdobić. Taką pamiątkę przyniosły do szkoły Julia, Wiktoria oraz Ala. Dużym zainteresowaniem cieszyło się również nanoszenie wzorów – gwiazdki lub orła na materiałowe torby. Niestety to co dobre szybko się kończy. Pełni nowych wrażeń udaliśmy się na dalsze lekcje.
Agnieszka Wiśniewska 1e